Przepraszam za moją dłuuugą nieobecność, ale byłam na wyjeździe z klasą w góry, a wcześniej na majówce. Sami rozumiecie. Napisałam nawet sobie rozdział w telefonie, bo nie mogłam wytrzymać bez pisania opowiadań o mojej Larce. No to wstawię jutro. Dziś idę spać. To tyle. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Lubię tego gifa.
Wasza Truskawka.